Dwie tekturowe rolki po papierze toaletowym, klej i kolorowe kartki. Czyli montujemy lornetkę.
Rolki obklejamy kolorowym papierem i sklejamy. Warto, dla 'stabilności' konstrukcji dodać dodatkową kartką papieru
naokoło. Jeszcze trochę Dzikiej twórczości dla zindywidualizowania sprzętu i gotowe!
Można się podglądać. To znaczy przyglądać ;). Z bliska i daleka.
Sznureczki koniecznie...lornetka bardzo fajna...od razu ciśnie się na usta: chcieć to móc:)
OdpowiedzUsuńEfektowna - nawet bez sznureczka:)
OdpowiedzUsuńTeż sobie takie lornetki robiłam :D Mam do nich sentyment :D
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki dzięki! :) myślałam jeszcze, co by wzbogacić je o kolorowe 'szkiełko' drukując jakieś kolory na folii, takiej do rzutnika, ale póki co nie ma potrzeby, bo Dzikusek i tak zachwyca się nawet taką prostą :)
OdpowiedzUsuńJak się znudzi, to będę kombinować :)