czwartek, 16 lutego 2012

baza!


Doskonale pamiętam z czasów dzieciństwa wszelkie zabawy w bazy i w bazach :) Uwielbiałam to! Nie zdziwiłam się więc, że konstrukcje z krzeseł i koców zafascynowały także Dzikuska. A że przy okazji i dla mamy frajda z powrotu do
beztroskich lat łobuzowania i robienia bałaganu w całym domu... No cóż, w końcu jak tu odmówić dziecku...w sobie!

Dla mniejszego Dzikuska (około 1 roku) najlepsze były bazy składające się z wielu elementów, w które można wejść, wcisnąć się, pod którymi można się przeczołgać. Najlepiej jeszcze żeby miały dużo koców, które można na siebie zrzucić, żeby się ukryć. Albo jeszcze lepiej zrzucić i przewrócić się na ziemię z zasłoniętą głową :D. Baza, jako konstrukcja, była atrakcją sama w sobie.

Aktualnie forma jest mniej wyszukana (koc przewieszony przez krzesło i leżankę). Najważniejsza stała się 'zawartość' bazy i zabawy, które można w niej organizować. To przestrzeń, którą Dzikusek może urządzić, i w której może rządzić. Po swojemu. No chyba, że mama też chce się bawić ;)





5 komentarzy:

  1. witam, Mój synek też bardzo lubi "bazę" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super! robicie jakieś bardziej 'skomplikowane' konstrukcje? czy raczej liczy się 'wnętrze'? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory raczej koc krzesła, kanapa albo namiot dla dzieci rozstawiony w pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej, a ja taka nienormalna matka jestem, że pierwsze co mi się kojarzy z taką bazą, to - BAŁAGAN :( ale to raczej wina mojego braku uporządkowania, który mi doskwiera.

    a moja dwójka potrafi ogromny bałagan urządzić, i to kilka razy dziennie.

    ale zgadzam się z atrakcyjnością takiej "bazy". my to w dzieciństwie nazywaliśmy domkiem i nie wiem co w nim było aż tak atrakcyjnego, ale gdy mama nam pozwoliła tak się bawic byliśmy przeszczesliwi. i też robiliśmy te "domki" z koców przewieszonych przez kszesła, albo wchodziliśmy pod stół, albo pod składane łóżko, nie do końca złozone... i to była zabawa :)

    skoro więc moje dzieci i tak robią codziennie bałągan nie z tej ziemi i wywlekają wszystkie możliwe zabawki na pokój swój i nie tylko (zabawki są wszędzie :( ), to może jednak im zaproponuję zabawę w "bazie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozwól pozwól! a może Maluchy Cię zaskoczą i ograniczą swój 'bałagan' tylko do niego? ;)

      Usuń

Blogging tips